Pasja do sportów – a w szczególności biegania – jest niemal znakiem rozpoznawczym JCommerce. W tym roku nasza reprezentacja wzięła udział po raz kolejny w wydarzeniu PKO Silesia Marathon, i zajęła pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej.
Sprawdź czym cechują się wozy sprowadzane zza oceanu. Co czyni je niepowtarzalnymi i tak innymi od europejskich samochodów? Dlaczego ryk ich silników przyprawia niektórych o dreszcz i szybsze bicie serca?
Prowadzi audycje w radiu, jest menedżerem zespołu Here on Earth i pasjonuje się muzyką, a szczególnie młodymi polskimi zespołami, które grają bardzo szeroko pojętego rocka. Igor Karkoszka na co dzień pracuje jako Scrum Master w JCommerce i stara się łączyć ze sobą dwa bardzo różne światy.
Zobacz jak Front-End Developer z JCommerce, tworzący na co dzień programy i aplikację, wychodzi zza skrywającego go monitora i daje zapierający dech w piersiach pokaz przy użyciu ognia i świateł.
Ma słabość do żywiołu, który jest nie do zatrzymania. Wie, że jeden błąd może doprowadzić do tragedii. Kinga, która na co dzień pracuje jako Junior Front-End Developer, po godzinach spędzonych w biurze bawi się ogniem. Razem ze swoim mężem tworzy artystyczne widowiska fireshow.
Najtrudniejsza trasa, jaką przejechał nasz Senior PHP Developer znajdowała się w Rumunii. Wtedy momentami zastanawiał się czy nie zawrócić. Na pewno niebezpieczny był wjazd na niemal 2-metrową, pionową skałę.
Przeprawy przez rzekę i kąpiele w błocie to dla niego stały punkt programu. Jest uparty i zawzięty. Zawsze wybiera wymagające trasy i czerpie satysfakcję z ukończenia trudnego wyścigu – Marcin Buro, nasz Senior PHP Developer, każdą wolną chwilę spędza jeżdżąc na swoim motocyklu terenowym.
Nepal to kraj, w którym rytm dnia wyznacza wschód i zachód słońca. Ludzie wstają, kiedy zobaczą pierwsze wiązki światła i idą spać, kiedy zapada noc, a temperatura drastycznie spada.
Osoby, które pracują w JCommerce mają wspaniałe pasje! Wśród nas są tacy, którzy szczególnie lubią podróżować. Jakie kierunki na wakacje wybierają JPeople? Na pewno nie można powiedzieć, że są to typowe miejsca, do których udają się zwykli śmiertelnicy.