Goethe powiedział kiedyś „zobaczyć Neapol i umrzeć”. Nie biorąc tej wypowiedzi tak dosłownie, zastępując Neapol Berlinem, pasuje ona idealnie do mojej przygody. Tak właśnie czułem się zaraz po osiągnięciu mety 38 BMW Berlin Maratonu, zaliczanego do serii World Marathon Majors.
Zachęcam do lektury bloga j2ee.pl, którego od niedawna mam przyjemność współredagować. Przedstawiłem w nim rozwiązanie opensource na licencji GNU GPL, oparte na języku Java. W przeciągu ostatnich lat możemy zaobserwować coraz większe zainteresowanie systemami GIS.
JCommerce chyba będzie musiało się przebranżowić. Do tej pory nie wiedzieliśmy, ile muzycznie utalentowanych osób mamy w swoim gronie. A przekonaliśmy się o tym podczas piątkowego Karaoke-Party. Zabawę skutecznie rozkręcili swoimi popisami Paweł, Mariusz i Radek.
Może jeszcze nie wygląda… ale zagra w NBA.:-) 56 cm to może nie wiele ale masa 3,450 robi swoje. Adaś przyszedł na świat we wtorek o 2.15.
Po świątecznym obżarstwie czas popracować nad sylwetką. Dlatego część z nas wybrała się w popołudniowy poniedziałek na salę gimnastyczną do Chorzowa. Generalnie rozegraliśmy kilka meczy w kosza oraz w nogę. Poziom gry jak na informatyków bardzo wysoki.
Hej. Śpieszę poinformować, że dziś o 14.50 urodził się nam syn. Z tego co się zdążyłem zorientować kuma SQLa, hurtownie i powoli łapie tematy data miningowe, czyli to musi być mój syn. Załączam dwa zdjęcia – dla zainteresowanych.
17 grudnia w piątkowy mroźny wieczór, zebraliśmy się aby przedświątecznie się zintegrować, ale też lepiej poznać w nowym i coraz szerszym gronie – mimo ciężkich warunków na drodze dotarli nawet nasi „wygnańcy” z Krakowa i Berlina.
W piękny zimowy wieczór, 9 grudnia, na zaproszenie sieci Era mieliśmy okazję uczestniczyć w wyjątkowym spotkaniu biznesowym. Katowicki hotel Monopol stał się miejscem spotkania dla zaproszonych klientów ERA Biznes.
Florencja, błękitne niebo, ciepłe słońce, piękne widoki, zielone wzgórza, kwitnące słoneczniki… Tego wszystkiego doświadczycie oglądając „Pod słońcem Toskanii”.Moja rzeczywistość okazała się nieco inna. Nieustannie padający deszcz, zimny, porywisty wiatr i do tego tylko 3 stopnie.